Wednesday 25 May 2011

MALARSTWO – SPOTKANIE – ROZMOWA

Dziś turbo relacja z jednego, ale wyjątkowo interesującego wydarzenia nocy muzeów. Ci którzy muzea znają już dobrze, a przynajmniej tak dobrze, że wizja stłoczonych w kolejkach do Bitwy pod Grunwaldem ludzi w tę Jedyną noc nie kusi mogli odetchnąć. Gdzie? O tym w tekście Zuzanny Zasackiej.

Czy da się połączyć te trzy rzeczy? Czy to dobry pomysł? Po raz kolejny w ramach Nocy Muzeów, suterena Fabryki Czekolady na Szpitalnej poświęcona była malarzom. Tego wieczoru chodziło nie tylko o standardowy wernisaż, ale o próbę połączenia sztuki z muzyką, rozmową i spotkaniem.

Muzyka to czÄ™sta inspiracja dla jednego z wystawiajÄ…cych malarzy MikoÅ‚aja Chylaka. W zeszÅ‚ym roku jednym z tematów jego obrazów byÅ‚ koncert Johnny’ego Casha, teraz pojawiÅ‚ siÄ™ motyw nagrania, kasety magnetofonowej. Do kwestii samej inspiracji malarz przykÅ‚ada dużą wagÄ™. Wybiera motywy głównie z historii malarstwa, w ten sposób wchodzi w dialog z widzem, zachÄ™ca do skojarzeÅ„. Tym razem mieliÅ›my do czynienia z interpretacjÄ… sÅ‚ynnej fotografii Eustachego Kossakowskiego przedstawiajÄ…cej Edwarda KrasiÅ„skiego podczas aktu twórczego. Sam proces tworzenia, jako element pracy artysty nie pierwszy raz jest podkreÅ›lany przez Chylaka. Akt twórczy tu i teraz, niezależnie czy to konceptualny artysta lat 60, współczesny malarz czy rockowy zespół, grajÄ…cy na żywo parÄ™ metrów od wiszÄ…cych płócien.

Spotkanie. Warszawa. Åšwietne warsztatowo obrazy Marka ZajÄ…ca, ukazujÄ… nam znane lub anonimowe miejsca stolicy: trasa WZ, przejÅ›cie podziemne, rzÄ™dy balkonów bloku z wielkiej pÅ‚yty. Industrialne kadry, na granicy abstrakcji tworzÄ… geometryczne kompozycje (nie przypadkiem tytuÅ‚ jednego cyklu obrazów to „Element UkÅ‚adu”). Z pozoru banalny krajobraz, ostatnio cieszÄ…cy siÄ™ dużym zainteresowaniem wÅ›ród artystów, ZajÄ…c ożywia oryginalnymi akcentami kolorystycznymi, udowadniajÄ…c, że materia malarska jest mu bliska.

Rozmowa. Michał Chojecki pokazał swoje nowe, zupełnie nie podobne do dotychczasowych płótna. Obraz-mapa skupia się na pewnym miejscu, pobudza do rozmowy, nie kłótni i oburzenia. Prace Michała Chojeckiego są ilustracją do wspomnień. Mniej istotna jest tu wizualna wartość przekazu, ale koncept. Koncept widzimy też u Cieśniewskiego, nie mamy jednak do czynienia z wspominkami, ale wyraźna krytyką. Obraz nie jest tu rozpracowaniem malarskiego zagadnienia, motywu, jak w przypadku Chylaka czy Zająca, ale otwartą dyskusją ze Żmijewskim czy Althamerem. Kontrowersyjne.

Noc Malarzy trwała długo, zagrały trzy zespoły - Rubber dots, The Phantoms i Dabus, ilustrowane wizualizacjami m.in. Jędrka Owsińskiego. W środku nocy puszczono film Jana Libery i Kuby Mazurkiewicza, zapowiadający przyjazd anonimowego artysty na Szpitalną. Animacja była cichą zapowiedzią przyszłych planów galerii, która ma powstać w podziemiach fabryki. Clue programu jest nie tylko przestrzeń galeryjna, ale i pracownia artysty rezydenta. Podczas długiej nocy do obrazów się wracało, komentowało z różnymi osobami. Czasem bardziej się skupiając, czasem mniej na poważnie. 14 maja chodziło o wymianę i konfrontację opinii, nie intymną kontemplację dzieła sztuki, ale o komunikację, rozmowę o sztuce.

Tekst: Zuzanna Zasacka

fot. Jędrek Sokołowski


1 comment: